FAČR: Tomaš Pekhart nie zagra w najbliższym meczu

FAČR: Tomaš Pekhart nie zagra w najbliższym meczu

Jak poinformowała Czeska federacja piłkarska (FAČR) piłkarz Tomaš Pekhart nie zagra w najbliższym meczu drużyny selekcjonera Jaroslava Šilhavego. Tym samym wyjaśniło się trwające od kilku dni na zamieszanie wokół osoby piłkarza.

W poniedziałkowe popołudnie sztab czeskiej reprezentacji oraz Tomaš Pekhart doszli do porozumienia w kwestii udziału zawodnika w najbliższych spotkaniach. Przyczynami okazały się brak czasu na przygotowania oraz kilkudniowa przerwa w treningach. Zaznaczono, że piłkarz nie musi wracać do gry. Jest to też powód, dla którego już wkrótce Tomaš Pekhart będzie mógł wrócić do Polski na treningi ze swoim klubem. Sztab w imieniu całej czeskiego zespołu złożył piłkarzowi podziękowania życząc tym jednocześnie powodzenia na dalszej drodze kariery zawodowej.

Problemy ze zdrowiem

Problem piłkarza zaczął się 2 listopada podczas meczu Legii z Wartą Poznań, kiedy to zgłosił on utratę smaku. Został natychmiast odizolowany od drużyny i przetestowany, jednakże w kolejnych dniach wynik nie był jednoznaczny. Sytuacja ostatecznie pozytywnie wyjaśniła się 8 listopada przez meczem z Lechem Poznań. Jednak w szlagierze ligowym ten czeski napastnik nie mógł jednak wziąć udziału. Tego samego dnia z zawodnikiem skontaktowali się przedstawiciele reprezentacji w efekcie czego dołączył on do kadry.

Na tym sprawa się jednak nie skończyła. Zamieszanie wróciło przed towarzyskim spotkaniu czesko-niemieckim. Po przetestowaniu całej drużyny wynik Pekharta ponownie okazał się dodatni, po czym on musiał zostać w hotelu w Lipsku skąd oglądał porażkę swoich kolegów. Gdy w końcu kolejne testy wyszły negatywne, a Czesi byli przed meczem z Izraelem w ramach Ligii Narodów FAČR wystąpiła do UEFA o zgodę na jego dołączenie do ekipy. Nie było jednak w dalszym ciągu zielonego światła na taki obród spraw. Już w niedzielę czeska drużyna bez Pekharta z sukcesem pokonała Izrael i już koledzy mieli nadzieję na udział napastnika w meczu ze Słowacją. Ostatecznie jednak zapadła decyzja o powrocie piłkarza do polskiej drużyny. Efekt końcowy jest taki, że Czech stracił szansę na to, aby po raz pierwszy od siedmiu lat wystąpić w narodowych barwach.